Jestem Mana. Od 11 lat tkwię w obsesyjnej miłości do Korei Południowej i wszystkiego, co się z nią wiąże - koreańskiej kultury, muzyki, języka, jedzenia. Kocham też koreańskie skarpetki. 

Pod koniec 2019 roku udało mi spełnić moje marzenie i najważniejszy życiowy cel - poleciałam do Korei! Spędziłam w niej cztery miesiące na wymianie studenckiej i z czystym serduszkiem mogę stwierdzić, że to były najlepsze 120 dni mojego życia. Założyłam tego bloga, aby opisywać w nim moje koreańskie przygody. Robię to trochę po czasie, gdyż w Korei byłam zbyt zaabsorbowana inną rzeczywistością wokół mnie. Mimo tego mam nadzieję, że reaktywując tego bloga przysłużę się Czytelnikom i sobie - Was zaciekawię i trochę zapoznam z Koreą, a sobie podaruję okazję do przeżycia wszystkiego jeszcze raz. 

Będę tutaj pisać o moich obserwacjach i wrażeniach z Korei, ale też o koreańskich skarpetkach, kasztanach z grilla i latte z batata. Od kilku lat uczę się koreańskiego i przez rok pracowałam w koreańskiej firmie, zatem możecie spodziewać się też wpisów dotyczących nauki koreańskiego i ciekawostek o koreańskim stylu pracy. Dlatego będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniecie ze mną dłużej! A jeśli nie będziecie mieć przestrzeni na czytanie całości moich wywodów, to gwarantuję też bardzo, bardzo dużo zdjęć do obejrzenia (mam ich 10 tysięcy!)!

Obecnie mieszkam w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie - w Nowym Jorku, datego dzielę się tutaj także moimi przeżyciami i doświadczeniami z tego miasta. Za cel postawiłam sobie odnalezienie tutaj małej Korei - mam nadzieję, że będziecie mi towarzyszyć w poszukiwaniach!